Moja znajoma w wieku 45 lat zaszła w ciąże (była szykowana do operacji usunięcia torbieli z jajników), dowiedziała się o niej też przez przypadek. Ciąże znosiła w miarę dobrze, ale szykowali ją na cesarkę. Urodziła siłami natury i ma piękną zdrową córeczkę. Zdaję sobie sprawę, że jestem trochę inna od moich rówieśnic. One robią wszystko, żeby nie zajść w ciążę, bo dziecko byłoby dla nich teraz największą tragedią. Planują powiększyć rodzinę, ale nawet za 10 lat. Zobacz również: Ona naprawdę mogła nie wiedzieć, że jest w Trochę przykro że tak cię mama potraktowała, ale w wieku 21 lat to żaden wstyd mieć dzieci, moim zdaniem gdyby to było 16 albo 17 to tak ale mają 21. Najważniejsze żeby cię twój chłopak wspierał bo to z nim będziesz mieszkać. Zobaczysz że się ułoży tylko na początku będzie trochę ciężko./ Jeśli udało nam się zajść w ciążę w wieku 39 lat, to musimy poddać się dokładnej diagnostyce prenatalnej. Tak późna ciąża kwalifikuje się do wykonania badań prenatalnych refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Warto jednak rozszerzyć nieco diagnostykę i wykonać badanie wolnego DNA płodowego, czyli cffDNA. 39 lat i pierwsza ciąża – konieczne będzie cesarskie cięcie. MIT. Nie każda kobieta, która może o sobie powiedzieć „mam 39 lat i jestem w ciąży” będzie miała cesarkę. Klasyfikacja do zabiegu nie zależy bowiem od wieku, a od takich czynników jak [2]: nieprawidłowe położenie dziecka, powikłania związane z łożyskiem, W przypadku późnej ciąży lekarz ginekolog proponuje testy prenatalne w kierunku chorób genetycznych dziecka. Jest to podyktowane statystyką – wzrostem liczby zachorowań, np. na zespół Downa. U matek w wieku 20 lat, zespół wystąpi w 1 na 1667 ciąż, podczas gdy w wieku 40 lat w 1 na 100 ciąż, a w wieku 45 lat w 1 na 30 ciąż. CRsIU. zapytał(a) o 20:02 Mam 16 lat i zaszłam w ciążę, co robić? No więc mam 16 lat (w lipcu 17). Od dwóch lat jestem z Kacprem, który jest o rok starszy. Oboje jesteśmy abstynentami i mamy (a raczej mieliśmy) postanowienie 'Bez seksu do ślubu'. Niestety- moja kuzynka zaprosiła nas na swoje 16 urodziny. Mieliśmy nie iść, bo wiedzieliśmy, że będzie dużo alkoholu i papierosów, ale nie chcąc robić jej przykrości w końcu poszliśmy. No i się napiliśmy raz, drugi, trzeci... W końcu wylądowaliśmy w łóżku. Niewiele pamiętam, jedynie tyle, że się nie zabezpieczyliśmy. Okres spóźnia mi się już dwa tygodnie. Zrobiłam aż trzy testy ciążowe- wszystkie pozytywne. Powiedziałam już Kacprowi i bardzo mnie wspiera i naprawdę chcemy tego dziecka, nie mamy zamiaru usuwać. Tylko pozostaje kwestia powiedzenia tej wiadomości moim rodzicom. Oni nie są ze sobą już 7 lat, więc mam dość trudną sytuację. Mieszkam z mamą, a do taty jeżdżę na całe wakacje. Byłam już u ginekologa (razem z Kacprem). Jak im to powiedzieć? Rozważamy także ślub. Czytałam gdzieś, że w wieku 16 lat można już wziąć ślub tylko gdzie?Pozostaje jeszcze jeden problem. Co ze szkołą? Zawsze chciałam być lekarzem, a przez ten incydent nie mam takiej możliwości... I jeszcze nie mamy chciałam tak głupio zapytać... czy poród naprawdę bardzo boli?Napiszcie mi coś więcej o tym ślubie, niekoniecznie musi to być w Polsce :) Odpowiedzi Antymon odpowiedział(a) o 20:06 Można wziąść slub jeśli wyrażą na to zgodę rodzice nieletnich. Jeśli takiej zgoddy nie dadzą można to wywalczyć w sądzie. Nie jestem kobietą, ale bardzo interesuję się medycyną i wiem że pod względem technicznym poród jest bardzo... ciężki dla organizmu ( nie żeby był jakoś szczególnie niebezpieczny ) Powiedz im, tylko nie usuwaj ciąży. Zawsze masz okna życia. Ami. odpowiedział(a) o 20:08 Zastanów się z kim lepiej się dogadujesz,jeśli z mamą to powiedz jej zastanowić się czy chcesz brać ślub z Kacper,poczekajcie jeszcze trochę na ten ślub chcesz potem brać rozwód ?Ciąża to nie się:)) normalnie jak trudne sprawy. Falsè odpowiedział(a) o 20:10 Najlepiej będzie jak powiesz o tym rodzicom, wiem że to trudne no ale przecie nie wyrzucą Cię z domu tylko pomogą :). Nie denerwuj się bo to niezdrowe dla Ciebie i dziecka. W Polsce takie śluby to chyba nie ta bajka ... ale za granicą , owszem pewnie są takie, poszukaj w internecie na pewno coś znajdziesz :) EKSPERTSilviana. odpowiedział(a) o 21:04 No teraz juz nic nie zrobisz. Musisz powiedziec rodzicom jak i boli ale da sie go przezyc. Co do slubu to chyba nic z tego bo obydwoje jestescie niepelnoletni. Slyszalam ze mozna "dokupic" lata by wziasc slub ale nie wiem czy w waszym przypadku bedzie mozna takie cos zalatwic .Narazie chyba nic z tego chociaz warto sie dowiedziec. Poki nie jestes pelnoletnia nie bedziesz miala praw do dziecka. Beda je mieli Twoi rodzice a w wieku 18 lat dopiero je dostaniesz. normalnie powiedz rodzicom , ja miałam gorzej , bo mieszkam z tata i jemu musiałam powiedzieć ... mama to mama ona jest też kobietą i zrozumie twoją sytuacje . ślub możecie zawrzeć jak chłopak bedzie miał skończone 18 lat . inaczej nawet za zgodą rodziców ślubu nie dostaniecie . ty możesz nie miec ukończonych 18 lat ale chłopak musi . musicie mieć za co utrzymać siebie , gdzie mieszkać . rodzice wam pomogą finansowo ? gdzie bedziecie mieszkać ?a co do szkoły to możesz iść zaocznie , zdać maturę i iść na studia . ''Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym nie może zawrzeć małżeństwa osoba niemająca ukończonych osiemnastu lat. Jednakże z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła szesnaście lat, a z okoliczności wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny. Przywilej ten przysługuje tylko kobiecie. Dla mężczyzny bez względu na okoliczności minimalny wiek do zawarcia małżeństwa to 18 lat.'' marciol07Odpowiedziano: 2013-01-03 19:19:12Krwawa Merry - Jeśli to przeczytałeś dziewczynka zwana krwawą merry przyjdzie do ciebie w nocy i zabije cię ! Nie wierzysz ? Oto Dowody Pewna dziewczynka dziewięcioletnia o imieniu Kamila przeczytała ten komunikat i nie wysłała go potem dziewczynkę znaleziono martwą w jej łóżku a nad łóżkiem pisało ,, Krwawa Merry,, Jeśli Chcesz Uniknąć Klątwy Wyślij Ten Komunikat Do 10 pytań Masz na to 15 minut Śpiesz Się Bo Inaczej Ty Będziesz Następną Ofiarą Krwawej Merry ;(Przepraszam ale wole się ubezpieczyc ; DD Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub „Nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdybym nagle poroniła, to wiele osób odetchnęłoby z ulgą” - twierdzi Alicja. Fot. Thinkstock Można powiedzieć, że staję się powoli lokalną gwiazdą, więc odrobina więcej popularności już mi nie zaszkodzi. Wzbudzam coraz większą sensację w mojej wcale nie takiej małej miejscowości. Tylko trochę przesadzam, bo wiem, że moje życie stało się tematem szerokiej dyskusji. Co raczej przypomina kopanie leżącego. Jestem dojrzałą kobietą, która podobno zachowała się bardzo niedojrzale. Zaszłam w ciążę i teraz muszę się z tego tłumaczyć. Wszystkim. Rodzinie, znajomym, obcym, ludziom z pracy, lekarzom i chyba nie ma nikogo, kto by to spokojnie przyjął. Wszystko rozbija się o mój wiek. Mam 46 lat. Nie jestem najmłodsza i uwierzcie, że zdaję sobie z tego sprawę. Nie udaję 20-latki, zdaję sobie sprawę z ryzyka, sama się boję, ale im więcej dostaję ciosów na twarz, tym bardziej wierzę, że podołam. Nie mam po prostu innego wyjścia. Niestety, autorzy głupich komentarzy niby troszczą się o dziecko, a robią wszystko, żeby mnie dobić. Zobacz również: LIST: „Mam dość bycia bezpłatną opiekunką dla wnuków. W Polsce babci nie daje się wyboru!” fot. Thinkstock Jestem już mamą, bo niemal 20 lat temu urodziłam córkę. Byłam wtedy w pierwszym małżeństwie i przez dłuższy czas czułam się naprawdę spełniona. Po kilku latach rozstałam się z mężem i wychowałam ją praktycznie sama. Udowodniłam, że mam siłę. Pomimo postępującego wieku, to się wcale nie zmieniło. Dalej jestem energiczną, zdrową i przebojową kobietą, która nie załamuje rąk. Jak nawarzę piwa, to je zawsze wypijam. Nigdy nie odbija mi się czkawką. Tym razem też tak będzie, a nawet jestem w stanie się przyznać, że to był wypadek przy pracy. Wbrew niektórym plotkom, ja nie planowałam tej ciąży. Od kilku lat jestem w związku, nawet nam zdarzało się być blisko i stało się. Było to ogromne zaskoczenie również dla mnie, bo nie podejrzewałam, że mój organizm jeszcze temu podoła. A jednak doszło do zapłodnienia, ciąża się rozwija i za 3 miesiące zostanę ponownie mamą. Jak tak dalej pójdzie, to samotną, bo tatuś chyba za bardzo przejął się ludzkim gadaniem. Przeżywamy kryzys, który może się skończyć w każdej chwili rozstaniem. Czy się boję? Jak cholera. fot. Thinkstock Nie jestem jedną z tych kobiet, które wbrew zdrowemu rozsądkowi budzą się po 40 latach i dochodzą do wniosku, że czas na ciążę. To nie było przeze mnie zaplanowane i w żaden sposób się o to nie starałam. Odrzucam więc argument, że z premedytacją robię krzywdę dziecku i sobie. Jeśli nawet coś miałoby być nie tak, to na pewno nie z premedytacją. To po prostu się stało. Czasami jak słucham tych wszystkich zatroskanych o nasz los, to aż mi się robi niedobrze. Niby tacy wrażliwi, często wierzący, a odnoszę wrażenie, że gdyby mogli – wysłaliby mnie już dzisiaj na aborcję. Skończ tę farsę, stara kobieto i dogorywaj w spokoju. Tak się czuję, a to chyba niezbyt dobre dla małego mieszkańca mojego brzucha. Czy jestem przekonana, że wszystko będzie wspaniale? Nie, ale chyba nie mam innego wyjścia. fot. Thinkstock 46 lat to moment, kiedy rodzice zazwyczaj patrzą, jak ich dzieci wchodzą w dorosłość. Mnie to wcale nie jest obce, bo córka jest już na pierwszym roku studiów, przeprowadziła się do innego miasta, jest w związku. Nie jestem oderwana od rzeczywistości i rozumiem moich rówieśników, którzy teraz się o mnie „martwią”. Znalazłam się w niecodziennej sytuacji i nie ma co zaprzeczać. Ale czy krytyka i wytykanie palcami ma mi to ułatwić? Jeśli ludzie domagają się ochrony życia od poczęcia, to niech pamiętają też o matkach. Bez względu na wiek. Cały czas nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdybym nagle poroniła, to wiele osób odetchnęłoby z ulgą. Dla nich to by było normalne, naturalne, wskazane. Tak natura poradziłaby sobie z moim wybrykiem na starość. Podłe to bardzo, ale mimo wszystko nie mam zamiaru się poddawać i użalać nad sobą. Jeszcze im wszystkim pokażę, że pani ze zmarszczkami i siwizną pod farbą do włosów też może dać radę. Proszę o jedno – nie współczujcie mojemu dziecku, bo naprawdę nie ma czego! fot. Thinkstock Trafiła mu się może dojrzalsza mama, niż to zwykle bywa, ale też ciepła, kochająca, silna i skupiona tylko na tym, żeby było mu dobrze. Nawet gdybym miała podołać rodzicielstwu sama. Proszę nie robić ze mnie winowajczyni, ani ofiary tej sytuacji. Wszystko jest w jak najlepszym porządku i oby takie było zawsze. Niektórym chyba trzeba przypomnieć, że ludzie nie umierają dziś po pięćdziesiątce, ale zdarza im się żyć drugie tyle. Nie czuję się zniedołężniałą staruszką. Gdybym faktycznie była w tak fatalnej formie, to organizm nigdy nie pozwoliłby mi zajść w ciążę. Dla mnie to znak – kobieto, weź się w garść, masz robotę do zrobienia. Wykonam ją. Wbrew wszystkim. Alicja Zobacz również: PÓŹNA CIĄŻA ZWIASTUJE BLIŹNIAKI? fot. Thinkstock Ale to nie oznacza, że mogę się teraz poddać, załamywać ręce i przyznać rację moim krytykom. Powiedzcie mi, co by to dało? Mam zadanie do wykonania. Obym przeżyła w spokoju i zdrowiu ciążę, a maluch urodził się zdrowy. Oczywiście nie wiem jak to będzie i nie wybiegam za daleko w przyszłość, ale życzliwi robią to za mnie. Ostatnio usłyszałam, że to nienormalne, bo kiedy moje dziecko będzie kończyło 18 lat, ja będę już emerytką. Studiów i ślubu mogę nawet nie dożyć. O wnukach mogę zapomnieć. Różnie może być, ale czy młodsi rodzice mają pewność, że tego wszystkiego doczekają? Znam kilka przypadków, kiedy odchodzili bardzo szybko. Wszyscy biorą pod uwagę to, że nie dożyję nawet momentu, kiedy moje dziecko pójdzie do szkoły średniej. Tego, że jednak szybko mnie nie zabraknie – nikt. Nie wiem czy to kwestia wyłącznie zdrowego rozsądku i przewidywania konsekwencji, czy bardziej uprzedzeń. Mam wrażenie, że ci najbardziej oburzeni po prostu życzą mi teraz źle. Niech umrze przy porodzie, niech poroni albo osieroci bachora za kilka lat. Nie może być tak, że starucha zachodzi w ciążę i wszystko jest w porządku, a wiele młodych kobiet ma ogromne problemy z zostaniem matką. Może w tym tkwi ich największy problem? Oni mają do mnie żal, że spotka mnie takie szczęście. Zobacz również: LIST: „Dlaczego mam ustępować miejsca brzuchatym? Przecież ciąża to nie choroba!” Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia 62-letnia mama dwójki dorosłych dzieci ujawniła, że ​​spodziewa się trzeciego dziecka, mimo że nie miała miesiączki od 16 lat, a jej mąż przeszedł wazektomię, czyli zabieg, będący jedną z najskuteczniejszych metod antykoncepcji. Jenny, znana na Instagramie jako "The Good Wifey", nazywa w mediach społecznościowych swoje nienarodzone jeszcze dziecko "cudem". Od 16 lat nie miała miesiączki, dawno przeszła menopauzę, a jej 72-letni mąż wcześniej przeszedł wazektomię, czyli zabieg polegający na przecięciu i podwiązaniu nasieniowodu lub nasieniowodów, co uniemożliwia transport plemników do ejakulatu. Kobieta odpowiada na liczne pytania internautek zainteresowanych "późną ciążą", jej profil na Instagramie obserwuje ponad 70 tys. osób. Panie zadają pytania na temat ciąży Jenny i tego, jak mogło dojść do zapłodnienia w jej przypadku. "Nie miałam cyklu od 16 lat. Przeszłam już menopauzę. Więc to jest naprawdę cudowne dziecko. Niespodzianka" - pisze kobieta. Jenny i jej mąż spodziewają się trzeciego syna, który ma urodzić się jeszcze w tym roku w Święto Dziękczynienia, które w tym roku przypada 25 listopada 2021 r. Amerykanka musi także mierzyć się ze słowami krytyki pod jej adresem, wiele osób — jak zdradza — kwestionowało słuszność jej decyzji o urodzeniu dziecka w wieku 62 lat. Inni popierają i wspierają przyszłą mamę. Miałam dzieci w wieku 24, 26, 28, 30, 37, 40, 43 i 48 lat. Błogosławieństwa w każdym wieku – wyznała jedna internautka. "Jestem w ciąży z bliźniakami w wieku 42 lat, a moje piąte dziecko urodziłam w wieku 40 lat. Moje ciało mówi, co potrafi. Nie zwracam uwagi na nic innego", "Wiek nas nie definiuje! Idziesz! Właśnie rodziłam pierwszy raz w wieku 45 lat (nie z wyboru, ale z błogosławieństwa)" - dodają inne. Nierówne traktowanie późnego macierzyństwa i ojcostwa Relacjonując swoją ciążę, Jenny zwraca uwagę nie tylko na typowe zjawiska towarzyszące ciąży, jak refluks żołądkowy, bolesne kopnięcia czy uczucie, że dziecko wciska się w pęcherz, ale także zwróciła uwagę na podwójne standardy dotyczące mężczyzn i kobiet. Mimo że mąż Jenny jest od niej starszy o 10 lat, nikt nie mówi, że jest za stary na ojca. "Przybijają mu piątkę" - zwraca uwagę Jenny. Tymczasem ona po ujawnieniu, że jest w ciąży w wieku 62 lat, wiele razy słyszała, że jest "za stara", aby mieć małe dziecko. "Nikt nie zadał sobie trudu, aby zapytać o wiek mojego męża" - mówiła w filmie opublikowanym na Instagramie. Zobacz także: "Nawet jeśli obficie krwawią, nie puszczasz ich dłoni". O cielesności w kryzysie z psycholożką i położną Anną Stolaś Mam 33 lata, poroniłam już trzykrotnie, ale nadal mam nadzieję na założenie rodziny [list do redakcji] Kobieta w ciąży przygarnęła ciężarną kotkę. Obie zostały mamami w tym samym czasie Źródło: The Sun Odpowiedzi venus flytrap odpowiedział(a) wczoraj o 17:27 Nie warto, baby to same problemy a od problemów lepiej trzymać się z dala 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Ciąża w późnym wieku przez lekarzy jest traktowana jak ciąża wysokiego ryzyka. Z punktu widzenia biologii i medycyny optymalny czas u kobiet na pierwsze dziecko to 25 lat. Tymczasem coraz częściej się zdarza, że mamami zostają panie dużo starsze. Jakie są plusy i minusy późnego macierzyństwa? Ciąża w późnym wieku - kiedy się o niej mówi? Z medycznego punktu widzenia przyjmuje się, że ciąża po 35. roku życia to ciąża późna. O prawdziwie późnym macierzyństwie mówi się, gdy kobieta decyduje się na dziecko po 40. roku życia. Ciąża w późnym wieku - szanse na zajście w ciążęCiąża w późnym wieku jest możliwa, ale trudniej w nią zajść. Ma to związek z tym, że kobieta rodzi się z ograniczoną liczbą komórek jajowych, a im jest starsza, tym ma ich mniej. W chwili pokwitania dziewczęta mają nawet 400 tysięcy jajeczek. Z każdym rokiem tracą ich ponad 10 tysięcy. Szacuje się, że o ile 40-letnia kobieta ma 25 proc. szans na naturalne zajście w ciążę, o tyle w wieku 44 spadają one do zaledwie 1,6 proc. Podczas menopauzy dochodzi do nieodwracalnego wygaszania funkcji hormonalnej ciąża po 40. czy kolejne dziecko po 50., choć budzą emocje, nie są czymś wyjątkowym. Leczenie hormonalne i zapłodnienie in vitro sprawiają, że matkami zostają kobiety w różnym wieku. Choć z czasem płodność kobiety dramatycznie spada, nawet w okresie, kiedy w organizmie wygasają funkcje rozrodcze, ale wciąż pojawia się owulacja, może dojść do zapłodnienia i ciąży. Ciąża w późnym wieku - objawy, choć są typowe, mogą zaskoczyć. Mdłości, zawroty głowy, zmęczenie, brak miesiączki, zmienne nastroje, bolesność piersi, czyli typowe wczesne symptomy, kobiety po 40. czy 50. roku życia, zwłaszcza te, które nie starają się o dziecko, często przypisują przekwitaniu czy zaburzeniom co z kwestią późna ciąża a menopauza? Czy można zajść w ciążę po 50.? Można. Choć cykle miesiączkowe w czasie menopauzy są zaburzone, nie uniemożliwia to kobiecie zajścia w i zagrożenia ciąży w późnym wiekuZ ciążą w późnym wieku wiąże się wiele zagrożeń i niedogodności. Ponieważ większość kobiet po 40. roku życia jest mniej wydolna fizycznie, trudniej im znieść dolegliwości i obciążania związane z ciążą. Choć każda ciąża jest dużym obciążeniem wysiłkiem dla organizmu, młodszy organizm lepiej ją znosi. Kobiety po 40. często leczą się z powodu chorób przewlekłych, takich jak niedoczynność tarczycy, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. Choroby te mają wpływ na przebieg ciąży i porodu, zwiększają ryzyko w późnym wieku oznacza większe ryzyko wystąpienia wad chromosomalnych, na przykład zespołu Downa. Wśród kobiet mających 35 lat ryzyko pojawienia się u dziecka zespołu Downa wynosi około 1 do 350, a u kobiet 40-letnich 1:100-110. W przypadku ciąży w późnym wieku związane jest to z procesem naturalnego starzenia się komórek jajowych. Im starsze komórki, tym częściej dochodzi do nieprawidłowych podziałów. To dlatego kobiety po 35. roku życia włączane są do Programu Badań Prenatalnych, refundowanych przez NFZ. Badania prenatalne - dlaczego warto je wykonywać?Ciąża w późnym wieku jest obarczona znacznie większym ryzykiem powikłań niż ciąże wcześniejsze. Po 35. roku życia kobiety wzrasta ryzyko zagrożeń i powikłań związanych z przebiegiem ciąży i porodu, takich jak: cukrzyca ciążowa,zatrucie ciążowe,poród przedwczesny,cesarskie cięcie,słaba kondycja fizyczna wiekiem rośnie także częstość występowania ciąży mnogiej, która jest obarczona dużo większym ryzykiem powikłań tak dla dzieci, jak i późnym wieku poród jest zwykle dłuższy, trudniejszy i bardziej obciążający dla kobiety. Ma to związek z obniżoną elastycznością tkanek, trudnościami z rozwarciem szyjki macicy. Wraz z wiekiem wzrasta również ryzyko poronienia. Specjaliści potwierdzają, że u kobiet po 40. roku życia w około 40 proc. ciąż dochodzi do poronienia, zaś po 45. roku życia liczba przypadków wzrasta do 50 w późnym wieku - zalety późnego macierzyństwaKobieta powinna zacząć myśleć o macierzyństwie dopiero wówczas, gdy skończy 35 lat. Wtedy jest bowiem gotowa, by w pełni skupić się na wychowaniu dziecka - uważa prof. Jean Twenge, psycholog z San Diego State University. Ciąża w późnym wieku ma wiele plusów. Zwykle kobieta ma ustabilizowaną sytuację materialną i zawodową, a także osobistą. Korzysta z doświadczenia życiowego, łatwiej jej zadbać o siebie i dziecko. Młode matki - studiujące, zaczynające pracę czy mające niestabilną sytuację życiową - często nie mają czasu, energii i możliwości, by skupić się na ciąży, sobie i przeprowadzone wśród kobiet, które urodziły dzieci po 30. roku życia dowiodły, że o późnym macierzyństwie zdecydowały właśnie takie argumenty jak: brak odpowiedniego partnera, potrzeba podnoszenia kwalifikacji i samorozwoju, brak gotowości do bycia matką, niestabilna sytuacja mieszkaniowo-finansowa, brak pomocy państwa w wychowaniu dziecka, lęk przed ciążą i porodem.

ciaza w wieku 16 lat