Gdzie mogę zamieścić ogłoszenie o znalezieniu psa.? 2011-06-21 16:21:45 Gdzie można napisać ogłoszenie o zaginięciu psa ? 2010-01-10 20:19:12 Jak napisać ogłoszenie o sprzedaży psa ? 2013-08-25 20:00:26
Opis. Kołowrotek Karpiowy York Protheus 6000 Fr. imiona dla yorka, szczeniaki husky do oddania, co ile kąpie się psa, pies gończy długość życia, fontanna dla kota catit, czego nie lubia koty, jak napisać ogłoszenie o znalezieniu psa, suchy i ciepły nos u psa, gekon co je, szczeniak golden retriever, rodowód dla psa, insulina dla psa, sennik mężczyzna nieznajomy, dysplazja psa
Zaginęły twoje klucze Napisz ogłoszenie w którym poprosisz o pomoc w ich znalezieniu Pamiętaj o Potrzebnych informacji które pomogą w ich poszukiwaniach. Question from @Szczęście09 - Szkoła podstawowa - Polski
Jak napisać Ogłoszenie o zaginięciu psa? 2014-04-07 21:10:16; Pomoże mi ktoś przetłumaczyć z języka Polskiego,na język Niemiecki ogłoszenie o zaginięciu psa? 2011-03-17 20:29:31; Błagam!. Pomóżcie!. Jak naspisać ogłoszenie o zaginięciu papużki?. 2010-07-02 07:23:36; Napisz ogłoszenie o zaginięciu psa 2014-03-25 17:16:39
Proszę o pomoc w znalezieniu mojego psa ️ ️ ️ Późnym wieczorem 28.03 zginął z zamkniętego podwórka !!!! Muszyna Grunwaldzka 90 Przeszukałam natychmiast całą okolicę ale pies się rozpłynął,proszę
Jeśli na Twojej drodze pojawił się zagubiony pies, koniecznie napisz ogłoszenie o tym, że znaleziono psa. Dobrym rozwiązaniem jest rozmieszczenie plakatów/ogłoszeń nie tylko na słupach i miejscach publicznych – w formie papierowej, ale także wersji online na swoich profilach społecznościowych lub ogólnodostępnych forach.
chH2ake. Nierzadko na forach internetowych możemy przeczytać rozpaczliwe apele w rodzaju: „Znalazłem psa! Co mam zrobić, jak mu pomóc?”. Samotnie wędrujące przez świat psy nietrudno spotkać. Najłatwiej za miastem – na polu wyraźnie odcina się psia sylwetka z opuszczonym łbem. To jakiś bezdomny lub tylko pozornie czyjś Burek próbuje zdobyć pożywienie. Jego los nie jest godny pozazdroszczenia. Ale on przynajmniej nie biega w szoku po drodze pełnej samochodów, jak wyrzucony nagle z ciepłego domu czworonożny mieszczuch – ten jest z reguły bardziej bezradny niż jego kuzyn przywykły od szczeniaka sam dbać o siebie. Zasady ostrożności karmiąc bezdomnego psa, warto mieć na dłoniach rękawiczki – może bardzo gwałtownie chwytać pokarm; nie należy się pochylać nad zwierzęciem i wyciągać do niego rąk, by nie odebrało tego jako próby ataku; trzeba przykucnąć i pokazać psu wewnętrzną część dłoni; nie wolno ciągnąć za obrożę, łapać za skórę ani wywierać jakiegokolwiek przymusu. W krajach sprawniej radzących sobie z problemem psiej bezdomności rzecz jest prosta: wystarczy zgłosić odpowiednim służbom, że zauważyliśmy zwierzę potrzebujące pomocy. One się nim zajmą, zawiozą do schroniska, w którym żyje kilkadziesiąt zwierząt i które zatrudnia nie tylko weterynarza i opiekunów do sprzątania klatek oraz karmienia, ale także specjalistów od zachowań zwierząt i szkoleniowców. Zadbają więc i o fizyczną kondycję zwierzaka, i o psychikę po przejściach. W polskich przepełnionych schroniskach, zwłaszcza tych miejskich, w których liczba psów sięga czasem tysięcy, często nie ma czasu zatroszczyć się należycie nawet o to pierwsze. Dlatego ktoś, kto widział schronisko na własne oczy, znalazłszy psa, często ma dylemat: co zrobić, by nie trafił on z deszczu pod rynnę? Tak czy inaczej, najpierw trzeba się zorientować, czy jesteśmy w stanie udzielić mu pomocy sami. Po pierwsze: ostrożność W kontaktach z obcym psem najważniejsze jest zachowanie ostrożności. W praktyce oznacza to, że nigdy nie należy posuwać się dalej, niż on tego chce. To zwierzak powinien decydować o tym, czy się go dotknie. Po drugie: zaufanie Gdy pies, któremu chcemy pomóc, wygląda na zdrowego i pojawia się w określonych, w miarę bezpiecznych miejscach (np. z dala od ruchu drogowego), sytuacja jest optymalna. Mamy wtedy szansę zaznajomić się z nim, wzbudzić jego zaufanie, systematycznie go dokarmiając, i zwabić – lub zaprowadzić na smyczy – tam, dokąd zaplanujemy. Po trzecie: spokój Czasami jednak pies wymagający pomocy pojawia się na naszej drodze niespodziewanie. Szanse na to, by od razu skutecznie mu pomóc, mamy tylko wówczas, jeśli uda się nam spowodować, by zechciał za nami pójść. Najprościej można to osiągnąć za pomocą jedzenia. Jeśli nie mamy go przy sobie, lepiej udać się do najbliższego sklepu, niż działać bez przygotowania. Dopiero gdy pies za nami idzie i chętnie bierze pokarm z ręki, można spróbować go dotknąć, delikatnie pogłaskać – a jeśli to zaakceptuje – zapiąć mu smycz. Nasze ruchy powinny być łagodne, a głos spokojny. Takiego psa łatwo spłoszyć i zaprzepaścić szansę na ratunek. Po czwarte: delikatność Sytuacja komplikuje się, gdy zwierzę miało wypadek. Jest ono wówczas w szoku i wzrasta prawdopodobieństwo, że ugryzie osobę usiłującą uratować mu życie – zresztą i tak lepiej go nie ruszać do przyjazdu weterynarza. Zamiast ryzykować pogłębienie jego urazów, zabezpieczmy miejsce, w którym leży, ustawiając trójkąt ostrzegawczy. Jeśli jednak musimy przenieść psa, bo np. całkowicie blokuje ruch, załóżmy rękawiczki lub dotykajmy go przez koc. Bardzo delikatnie przesuńmy go na płachtę (w ostateczności może to być płaszcz), ułóżmy (koniecznie z pomocnikiem!) w samochodzie i zawieźmy – unikając gwałtownego hamowania i wstrząsów – do lekarza weterynarii. Takie działanie jest jednak uzasadnione tylko wtedy, gdy lekarz nie może przybyć na miejsce wypadku. Znalazłem psa… dokąd mam się zwrócić o pomoc? Jeśli zwierzę pozwala się dotknąć i nie wygląda na ciężko ranne, najlepiej sami zawieźmy je lub zaprowadźmy do lecznicy albo schroniska. Z bezpłatną pomocą weterynaryjną przyjdą nam schroniska miejskie i gminne (tylko od nich można się też domagać przyjazdu) oraz prowadzone przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (czasem to się pokrywa). Informacji można zaczerpnąć na stronie Jeżeli nie wiemy, gdzie jest najbliższe schronisko, możemy spytać o to straż miejską (bezpłatny całodobowy numer interwencyjny: 986). W Warszawie działa specjalny patrol straży – Eko, który zawozi bezdomne zwierzęta do schroniska. O pomoc możemy też poprosić Straż dla Zwierząt ( Funkcjonariusze Straży dla Zwierząt polecą placówki, w których umieszczają poszkodowane zwierzaki odebrane właścicielom. W sytuacji gdy schronisko miejskie lub gminne akurat nie ma lekarza, powinno nam wskazać inne miejsce, w którym znaleziony pies otrzyma pomoc. Gminy mają ustawowy obowiązek zabezpieczania bezdomnych zwierząt, dlatego jeśli schronisko gminne odmówi nam pomocy, możemy odwieźć psa do prywatnej lecznicy, zapłacić i na podstawie rachunku domagać się zwrotu kosztów leczenia od gminy. Znalazłem psa… Jak go żywić? Radzi weterynarz – dietetyk Gdy mamy do czynienia ze zwierzakiem, który do tej pory jadał rzadko, sucha karma nie jest najlepszym rozwiązaniem. Po długim niejedzeniu bezpieczniej zacząć od papki (u człowieka najlepiej od rosołu – może zwierzak też wypije nieco wywaru, w którym gotowano mięso) – wilgotnej karmy, karmy typu pasztet, mielonego mięsa oraz ugotowanego na miękko ryżu lub makaronu z dodatkiem marchewki czy grochu. Najlepiej podać najpierw małą porcję i odczekać godzinę. Jeśli zwierzak nie zareaguje biegunką, zaserwujmy mu kolejną dawkę jedzenia. Przegłodzony pies, którego nakarmimy suchą karmą, być może „poradzi” sobie w taki sposób, że zwymiotuje i zje jeszcze raz – wtedy łatwiej mu ją będzie strawić. Jeśli odwiązujemy w lesie psa od drzewa, to najpierw trzeba dać mu pić, bo przecież nie miał w pobliżu nawet kałuży. Potem możemy spróbować go karmić papką. Z kolei psu po wypadku nie należy dawać ani jeść, ani pić – dopóki lekarz nie ustali, jakie odniósł obrażenia. Potem, jeśli nie stracił przytomności, a nie jest pod kroplówką, najlepiej podać mu do picia wodę osłodzoną glukozą, która dostarczy mu trochę energii. Żywienie rekonwalescenta po wypadku opiera się na podawaniu pokarmu o wyższej wartości energetycznej – czyli przede wszystkim zawierającego więcej tłuszczu, najlepiej tłustego mięsa. Znalazłem psa… Czy jeśli mu pomogę, od razu stanę się jego właścicielem? Radzi prawnik Często się obawiamy, że gdy nakarmimy bezdomnego zwierzaka, pozostanie na dłużej w naszej okolicy lub co gorsza zacznie bronić naszej posesji od zewnątrz… Czy stajemy się za niego wtedy prawnie odpowiedzialni? Na szczęście nie. Prawo uzależnia odpowiedzialność za zwierzę od faktu jego „chowania”, „posługiwania się” nim czy wreszcie „trzymania” go. Zgodnie z art. 431 § 1 kodeksu cywilnego: Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, zobowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody (…). W art. 77 kodeksu wykroczeń czytamy: Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany. Co należy rozumieć przez te trzy pojęcia? Dominuje pogląd, że zwierzę chowa ten, kto przez dłuższy czas dla własnych celów sprawuje nad nim pieczę, zapewniając mu schronienie i utrzymanie. Z kolei za „posługującego się” zwierzęciem przyjęto uważać kogoś, kto doraźnie posługuje się zwierzęciem – też dla własnych celów. Pomagając bezdomnemu psu, nie posługujemy się nim, lecz wypełniamy obowiązek, do którego obliguje nas Ustawa o ochronie zwierząt. Jeśli więc znalazłem psa, mogę, a nawet powinienem mu pomóc. Autorzy: Dorota Jastrzębowska, Adam Zaremba-Czereyski, Michał Jank, Dorota Rycerz, Bartosz Radzimowski
Zaginięcie psa to potworny stres. Kiedy wyobrażasz sobie swojego pupila błąkającego się po obcym terenie i szukającego drogi do domu – trudno opanować emocje. Co zrobić, gdy zaginie pies – poznaj skuteczny plan działania. Dlaczego pies ucieka? Psy uciekają z różnych powodów. Najczęstszą przyczyną jest strach oraz instynkt łowiecki. Pies może zerwać się ze smyczy, ponieważ coś go nagle i mocno przestraszy. Ponadto inne uciekające zwierzę może pobudzić w psie instynkt łowcy, który będzie mu kazał rzucić się w pogoń, dajmy na to, za sarną. Ucieczka i zaginięcie psa mogą przytrafić się nawet bardzo ułożonym psom, które są silnie związane z właścicielem. Duże wpływ na reakcję i zachowanie psa ma:• rasa• temperament• zaspokojone, bądź nie, potrzeby psa Ważne jest też sprawdzenie staniu ogrodzeń w ogrodzie oraz pamiętanie o zamykaniu bramy, gdy pies jest na dworze. Jak napisać ogłoszenie o zaginięciu psa? W chwili gdy pies zaginie, ważne jest szybkie działanie. Od razu rozpoczynamy poszukiwania. Przejdź się po okolicy zaginięcia lub ucieczki i głośno nawołuj przyjaciela. Jeżeli to nie pomoże , musisz sięgnąć po pomoc innych ludzi i włączyć ich do akcji oraz poinformować o zaginięciu psa. W tym celu przygotuj ogłoszenie. Na ogłoszeniu zamieść:• kolorowe zdjęcie psa• opis: datę i miejsce zaginięcia, rasę, umaszczenie, wiek, płeć i rozmiar psa. Ważny jest każdy szczegół: nierównomierne umaszczenie, kolor obroży lub szelek, nr chipa, • dane kontaktowe: imię, nazwisko, numer telefonu, e-mail• dobrze jest też zamieścić informację o nagrodzie za pomoc w odnalezieniu psa Pamiętaj o tym, żeby ogłoszenie rozpocząć mocnym nagłówkiem – typu: „Uwaga – zaginął pies – na znalazcę czeka nagroda” lub „Benek (imię psa) zaginął. Pomóż mu odnaleźć drogę do domu”.Ogłoszenie wsadź do foliowej kopertówki (ochrona papieru przed deszczem oraz zniszczeniem) i rozwieś w okolicy zaginięcia, a także blisko domu (jeśli pies zaginął w innej dzielnicy a nawet w innym mieście). Wykorzystaj każdą, możliwą przestrzeń: tablice i słupy ogłoszeń, drzewa, klatki schodowe, witryny w sklepie. Ogłoszenie o zaginięciu psa ma dotrzeć do jak największej liczby osób. Zobacz ofertę adresówek dla psa Telefon do schroniska po zaginięciu psa Obdzwoń wszystkie schroniska, do którego przywożone są psy z twojego miasta i okolic. Po wykonaniu telefonu, osobiście odwiedź wszystkie placówki. Weź ze sobą wydrukowane ogłoszenie i zostaw w schronisku. Poproś pracowników o szybki kontakt w chwili znalezienia psa. Jeśli osobiście pojawisz się w placówce, pracownicy cię zapamiętają, zobaczą, że bardzo zależy ci na odzyskaniu psa i prawdopodobnie szybciej się z tobą skontaktują. Pamiętaj, że każda godzina spędzona w schronisku to ciężkie przeżycie dla zagubionego psa. Im szybciej go stamtąd zabierzesz, tym lepiej. Ponadto zgłoś zaginięcie psa straży miejskiej i policji. Powiedz sąsiadom, że twój pies zaginął i poproś o to, żeby zwracali uwagę na otoczenie i mijane podczas spacerów zwierzęta. Wykorzystaj moc Internetu Wykorzystaj moc Internetu. Zamieść ogłoszenie o zagubieniu psa • w mediach społecznościowych: na swoim profilu• w grupach zrzeszających mieszkańców danej dzielnicy• przeszukaj fanpejdż swojego miasta pod kątem powiadomień o znalezieniu psa. Tam także zamieść swój apel o pomoc w znalezieniu zwierzaka. Pamiętaj o tym, żeby w ogłoszeniu zamieścić takie same dane, jak w liście papierowym. Istnieje prawdopodobieństwo, że twój pies został skradziony albo, że ktoś go sobie przewłaszczył i chce go teraz sprzedać. Niestety, takie sytuacje się zdarzają. Kradzież jest tym bardziej prawdopodobna, jeżeli pies zniknął spod sklepu. Dlatego przeszukaj portale sprzedażowe, a nóż zobaczysz tam zdjęcie swojego przyjaciela. Jak uchronić psa przed zaginięciem Trening uważności Jak uchronić psa przed zaginięciem? Może zadziwi cię nasza rada, bo mało kto o niej pisze, ale bardzo ważne jest trenowanie uważności. Na spacerze bacznie obserwuj swojego psa i mowę jego ciała. Bardzo często poprzez brak uważności nie wychwytujemy subtelnych sygnałów ostrzegawczych: napięcia mięśni psa, niespokojnego węszenia, przyspieszonego, nerwowego chodu. Znakiem ostrzegawczym może być też uszkodzona lub przetarta ze starości smycz pupila, a także szelest liści, po których właśnie przebiega sarna, za którą w pościg może rzucić się nasz pies. Pogrążeni w swoich myślach, możemy nie usłyszeć nadjeżdżającego samochodu czy motocyklu, który przestraszy psa i spowoduje, że pies zerwie się ze smyczy. Jeżeli jesteśmy nieuważni, możemy przegapić dziurę w domowym płocie, nie zabezpieczymy ogrodzenia albo w roztargnieniu zostawimy otwartą furtkę, przez którą nasz pies wybiegnie na ulicę. Trening psa ćwicz komendę przywołania Trening psa to kolejny krok, który zminimalizuje ryzyko zaginięcia zwierzaka. Podczas ćwiczeń pies uczy się zaufania do ciebie i ćwiczycie komendę przywołania. W treningu pomogą ci smaczki. Każdy lubi być nagradzany za wysiłek, efekty i swoją pracę. Takie ciasteczka to wspaniała nagroda, która ułatwia trening. Adresówka dla psa i sprawdzony sprzęt Istotne jest używanie dobrej jakościowo smyczy, obroży czy szelek. Jeżeli smycz jest przetarta lub pogryziona, łatwo ją zerwać. Natomiast ze zbyt luźnej obroży pies bez problemu wysunie głowę i czmychnie do innego psa po drugiej stronie ulicy. Bardzo pomocnym rozwiązaniem są też adresówki, które pomogą zidentyfikować właściciela psa, gdy zwierzę się zagubi. Prawdziwym zabezpieczeniem jest nadajnik GPS, który wskazuje miejsce przebywania psa. Zaginięcie psa to, niekiedy traumatyczne doświadczenie. Może przydarzyć się każdemu, nawet najbardziej łagodnemu i opanowanemu zwierzakowi. Ważne jest natychmiastowe przystąpienie do akcji poszukiwawczej i działanie z głową, a nie w emocjach. Równocześnie nadzieją napawa fakt, że niektóre zguby szczęśliwie wracają do swoich właścicieli, a część z nich odnajduje się nawet po kilku latach. Dominika Tarnacka
Witaj Lija. Znalazłaś Morę 22 stycznia 2006 roku, a więc 2 lata i 9 miesięcy temu. Sunia [B]jest[/B] Twoja i nie ma takiej opcji, żeby ktoś, kto nie umiał dopilnować własnego psa, ani nie umiał go odnaleźć, chciał po upływie prawie trzech lat mieć go na powrót u siebie. Przez ten okres mogło się zdarzyć bardzo wiele gdybyś nie przygarnęła Mory. Ten "pożal się Boże" właściciel, jeśli ma mózg, powinien być odpowiedzialny, a jeśli go nie ma, to niepotrzebny mu też pies, albo niech kupi sobie pluszowego, bo takiego nie trzeba karmić, leczyć, sprawować nad nim opieki, ani szukać, kiedy zaginie. Wiem, że polskie prawo traktuje zwierzę jak rzecz, a nie jak istotę żywą, ale jest jeszcze [B]ustawa o ochronie zwierząt.[/B] Były właściciel Mory złamał ustawę, zaniedbując obowiązek sprawowania właściwej opieki nad psem ([I]nikt mi nie wmówi, że inteligentnemu i odpowiedzialnemu właścicielowi można ukraść amstafa). [/I]Jako inspektor TOZ proponuję Ci walczyć. Nie piszesz dokładnie o tym, na jakim etapie jest sprawa, ale napisz oświadczenie o znalezieniu psa, o leczeniu, zsumuj poniesione koszty ([I]wszystkie)[/I], napisz oemocjach swoich i Mory, dołącz do tego kopię leczenia i opieki weterynaryjnej i złóż w komisariacie Policji. Niech to będzie dokument w sprawie na wypadek, gdyby miała ona ciąg dalszy. Ciekawa jestem, czy były właściciel, kiedy się zapozna z Twoim oświadczeniem, nadal będzie się upierał przy swoim. Ja też znalazłam psa. Właściwie odebrałam zgłoszenie podczas dyżuru w biurze TOZ, że w ogródkach działkowych od tygodni błąka się owczarek szkocki, chory. Pojechałam tam i wzięłam go: najpierw do lekarza, a później do domu. Wyleczyłam go z gronkowca śródskórnego, krwiaków na uszach i kaszlu kenelowego. Szaman jest u mnie od 22 października 2007 roku. Wypełnił mi pustkę po odejściu mego ukochanego owczarka szkockiego Axelka. Kocham mego Szamanka i nigdy nikomu nie pozwolę go odebrać. Na początku szukałam właściciela, chociaż osobiście uważam, że to właściciel powinien szukać swego psa na wszelkie możliwe sposoby. Teraz jednak minął już czas dla byłego właściciela. Pies jest mój i tylko mój. Jego uczucia też się tutaj liczą. A wszystkim właścicielom radzę odpowiednio opiekować się swoimi zwierzętami, bo od tego są. Nie chce zajmować na forum zbyt wiele miejsca, ale jeśli chcesz to możemy porozmawiać przez Skype. Mój wywoływacz, to szamanka 15. pozdrawiam Cię i wierzę, że Mora zostanie z Tobą.
Najlepsza odpowiedź OGŁOSZENIE.!Dnia ... zaginął pies rasy ... (jeżeli miał jakąś rasę) , ostatni raz był widziany na ulicy ... Wyglądał ... . Miał obroże koloru... z adresówką w kształcie (jeżeli miał adresówkę)Jest psem małym/średnim/dużym , miał długą/krótką sierść . Nazywał się ... i był ... Każdy kto zobaczy takiego psa proszony jest o natychmiastowy kontakt na nurem telefonu ... adres zamieszkania ...Zdjęcie psa ... r. zaginął pies rasy Jamnik . Ostatni raz był widziany na ulicy Świętokrzyskiej . Był koloru czarnego z przypalanym oraz kilkoma siwymi łatami. Miał siwą łątkę z lewej strony obok oka oraz na lewym uczy oraz klapnięte uszy. Miał obrożę koloru niebieskiego z adresówką w kształcie psem małym , miał krótką sierść . Nazywał się Rubin i był samcem . Każdy kto zobaczy takiego psa proszony jest o natychmiastowy kontakt na nurem telefonu 789 456 123. Adres zamieszkania Małomiejska 99a. Odpowiedzi ZDJĘCIE PSA UWAGA!dnia ... na ulicy ...zaginął pies rasy ... o imieniu ... każdy kto go widział jest proszony o kontakt . tel : ... adres ...bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu naszego czworonoga , nagroda gwarantowana :) placek#1 odpowiedział(a) o 14:30 ProsteZaginął mi pies. Miał na imię...Wyglądał ...Zaginął ..w jakim dniu..Nr telefonu...Myślę że pomogłam :-) UWAGA !Dnia ... z posesji (czy z innego miejsca) w... przy ul... zaginą pies rasy ... wabi się...Jest maści... miał na sb... miał... (wiek) Cechy szczególne : ...Ma czip i/lub chory na...Wszystkich, którzy widzieli psa prosimy o kontakt pod numerem ...DOŁĄCZAMY ZDJĘCIE blocked odpowiedział(a) o 15:39 Czemu naj jeszcze nie mam ?:D [LINK] :> Dnia ...zginoł muj pies rasy... OGŁOSZENIE!Dnia zaginął pies rasy owczarek niemiecki. Jest duży i jeszcze młody. O znalazcę mojego psiaka proszę o kontakt: 123 123 123. Na znalazcę czeka nagroda jest przykład. Mam nadzieję, że pomogłem ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Opublikowano: piątek, 24/06/2022 - 13:11 W środę 22 czerwca na osiedlu Dubiażyńska w Bielsku Podlaskim zaginął pies. Właściciel prosi o pomoc w znalezeniu pupila. To spokojny czteroletni pies, zawsze wracał do domu, niestety tym razem nie wrócił. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie znajduje się pies. Ma ciemno-brązową sierść, sterczące uszy, jasnobrązowe łapki i czerwoną obrożę. Osoby, które widziały psa proszone są o kontakt z właścicielem, tel. 501 768 502. (up)
ogłoszenie o znalezieniu psa